Członek MDP
Hem.... Szczerze mówiąc, to nie mam w ogóle pojęcia co by tu napisać ,ale kronikę prowadzić trzeba...
Cóż.
Ogólnie (bardzo ogólnie) rzecz biorąc, to w kółko wyciągaliśmy poszkodowanego z samochodu , plus kilka razy była też osoba towarzysząca. Pomijając fakt,że wszyscy wiedzieli o co chodzi oprócz samego kronikarza.... Nie chciałam tu zamieszczać żadnych informacji o czynnościach ... ratunkowych (<?> nie miałam pojęcia jak to nazwać)...Nie chciałam ;p Po prostu wyciągaliśmy pojedyncze osoby (i Sarola ) z samochodu, przy czym Szymon dostał ode mnie kołnierzem w łeb ( i sobie na to zasłużył,swoją drogą).
Potem omawialiśmy, a dokładniej OMAWIANO nam zawartość torby plecaka medycznego.
/http://www.youtube.com/watch?v=3T2vpJH2H7o/
szczerze mówiąc, to nie spodziewałam się ,że tego w sumie jest tak mało!
PS: Nie wiem czy kronikarz da radę wstać jutro przed 12:00 xD
Offline
Członek MDP
od razu kurde jeszcze ruskiego
Offline